W sobotę wraz z Przyjaciółmi zwiedzaliśmy zamek krzyżacki w Malborku. Plan wycieczki zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kibiców Niepełnosprawnych im. Dawida Zapiska obejmował również posiłek regeneracyjny w McDonald’s oraz kompleks w Parku Dinozaurów. Ten ostatni był dla Arturka zbyt dużym wydarzeniem emocjonalnym i przestraszony bardzo realistycznym rykiem prehistorycznych zwierząt przedwcześnie skończył wojaże. To drugi pobyt Arturka w tym pięknym miejscu, za pierwszym razem zdołał pokonać całą trasę, teraz zaś skończyliśmy na jej pierwszym etapie. Ale to nic straconego, do następnej próby. Dzień był fantastyczny. Godziny pędziły niczym Dinopociąg. Świetnie ponownie spotkać się z członkami Stowarzyszenia i zaprzyjaźnić z nowymi gośćmi. Żal, że nie było z nami Sylwii i Krzyśka, których serdecznie pozdrawiamy. Do zobaczenia!

Dodaj komentarz
Side bar