A teraz trochę przyjemniejsze spotkanie. Korzystając z minionej już niestety pięknej pogody i  pobytu w sąsiedztwie Oliwskiego ZOO postanowiliśmy pokazać Arturkowi zwierzęta znane mu z bajek. Doświadczył na żywo, że żyrafy są trochę wyższe, a słoń faktycznie ma dużego nochala-trąbe. Te gabaryty wystraszyły synka, więc omijał zagrodę trąbalskich szerokim łukiem 🙂 Największe wrażenie i sympatie wzbudziły w nim foki, tym bardziej że pluskały się w towarzystwie fontanny, za którą Królewicz przepada. Dwugodzinna wycieczka to stanowczo za krótko, aby spokojnie zwiedzić cały obszar, ale to doskonały wstęp do kolejnej wizyty w tym cudownym miejscu.

Dodaj komentarz
Side bar