Ponad miesiąc trwała przerwa Arturka w rehabilitacji. Masakrycznie dłuuugo 🙁 Powodem tej abstynencji była przedłużająca się choroba. W sumie w ciągu 3 miesięcy chorował 3-razy, w tym na zapalenie płuc. W wywiadzie z innym rodzicami wiemy, że dolegliwości te dotknęły bardzo dużo dzieci, które „przekazały” wirusy dalej. Przerwa w pracy rehabilitacyjnej potwierdziła ogromna potrzebę jej kontynuowania. Arturek wyraźnie stracił animusz, bo w domowych warunkach nie osiągnie się takich doskonałych wyników, jakie do tej pory osiągał pod okiem specjalistów rehabilitantów. Na szczęście wszystko wraca do normy, a dzisiaj odwiedził Ciocię Magdę w jej nowym królestwie. Nowy lokal jest większy, przestrzenny i prezentuje się perfekcyjnie, choć ciocia pracuje jeszcze nad jego wykończeniem. Dodatkowo czekamy na potwierdzenie marcowego turnusu w Zabajce_2, który wzięliśmy jako dodatkowe wsparcie rozwoju synka. Arturek „odpoczywał”, ale ponownie wrócił na ring i zejdzie z niego zwycięski 🙂

Dodaj komentarz
Side bar