Aktualności

Kochani, przypominamy, iż nieprzerwanie zbieramy zakrętki.

Niedawno oddaliśmy 520kg, dzisiaj zaś 460kg :):):) Pomagajcie Arturkowi i chrońcie środowisko 🙂

Pomagając nam wpływacie korzystnie dla zdrowia Arturka, bowiem z ich sprzedaży finalizujemy rehabilitację. Ponadto chronicie środowisko, bowiem firmy recyklingowe zakupione nakrętki przerabiają na surowiec wtórny, z których powstają kolejne nakrętki, opakowania, rury PCV itp.

Nie stajemy, lecz wciąż biegniemy – Arturek będzie sprawnie chodził.

Jest nam niezmiernie miło Państwa poinformować, iż tegoroczne święto Wisły w Tczewie, poza emocjami sportowymi, dostarczy realną pomoc finansową dla Arturka na Jego rehabilitację. Organizatorzy bowiem przekażą 5 zł od każdego zapisanego zawodnika oraz umożliwią przeprowadzenie zbiórki publicznej przez Fundację Złotowianka.

Na bieżąco będziemy informowali o szczegółach, lecz już dziś zachęcamy do udziału – 9 września 15:00 – zapisy na LINK: ELEKTRONICZNE ZAPISY TCZEW 

Dzisiaj z VIGO Ortho w Gdyni odebraliśmy nowe ortezy. Masakrycznie długo to trwało i ubolewamy, iż Arturek tyle czasu chodził bez nich, czego efektem jest pogorszenie chodu.

Najsłodsze wiśnie na działce Dziadka, ma drzewko … Arturka 😉 Posadzone przez Tate w roku urodzenia naszego Królewicza przynosi doskonałe owoce.

Znamienne jest, że początkowo nie rokowało tak dobrze, ale daliśmy szansę.

I oto teraz się odwdzięcza 🙂

Wakacje w pełni, Arturek wolny czas spędza na półkolonii w szkole podstawowej nr 5 w Tczewie. Zaskakująco dużo atrakcji dla Dzieci przygotowali opiekunowie, wycieczki, spacery, zabawy, zajęcia ekologiczne i oczywiście „basen and morze” :):):) Cudownie.

Ze względu na niepełnosprawność towarzyszu Mu Pani Agnieszka, która była Mu także towarzyszką w roku szkolnym – sami dobrzy znajomi 🙂

Oczywiście trwa rehabilitacja. Od niej nie ma wakacji począwszy od 6 miesiąca życia. Dziś po półkolonii zajęcia behawioralne w Instytucie Nauk Stosowanych, a także hipoterapia w Hucułku.

Arturek zmęczony, ale bardzo szczęśliwy czeka na jutrzejszy dzień – jest basen…. yupi.