Najznamienitsza z terapii – konikowa :):):)

Piątkowy light zakończył ten hard_week 🙂

Umiejętności Królewicza w dosiadaniu konia, znacznie przewyższają poziom … rodziców, dlatego to właśnie On samodzielnie ujeżdża konika, bez zbędnej asekuracji Mamy/Taty. Arturek kocha te zwierzęta, wszak boi się ich rżenia, ale przyjemność z jazdy wygrywa ze strachem. Wspaniale jest patrzeć jak rozumieją się obaj uczestnicy terapii, zarówno konik, jak i Arturek nie mogą bez siebie żyć. Rehabilitanci z doskonale wyczuwają nastrój Arturka i przewidują Jego zachowanie. Jazda jest bardzo aktywna, śmiechowa i edukacyjna. 

Dziś mistrzem ceremonii był Aslan, wierny Koń Arturka od początku kariery jeźdźca.

Ale dzień był wyjątkowy, bowiem po raz pierwszy nasz Super_Chłopak jeździł w siodle… yupi.

ps. Nasz Przyjaciel ma niezwykle podobnego konika, z tej samej rasy, u siebie w …domu. Mam nadzieję, iż nie będzie miał za złe, że to pokażemy 🙂

We czwartek Sensei Of Kinezyterapia

Czwartek tegoż tygodnia, jak to bywa zgodnie z harmonogramem, Rehabilitowany odwiedził Madzię.

Trudy dni dawały się we znaki, a zmęczenie udzielało się coraz bardziej, niemniej przebrnął przez zajęcia tak sprawnie, jak na SILNEGO przystało 🙂 Z pewnością dodatkowym bodźcem była Asystentka rehabilitantki – 3-letnia Zosia 🙂

Wizyta ta była istotna, bowiem terapia toksyną botulinową zaczynała swoje działanie, a Madzia jest Sensei Of Kinezyterapia.

Neurolog z Elbląga.

Marek Szatanik – neurolog dziecięcy, epileptolog, z wojewódzkiego szpitala zespolonego w Elblągu przystał do drużyny Arturka. Lekarz ten jest szefem w poradni neurologicznej i padaczkowa dla dzieci. Mniemamy, iż wspomniane tytuły zaświadczają o jego kompetencjach i zaangażowaniu w pomoc dzieciom. Oby to był dobry kontakt – trzymajcie kciuki.

Gdynia – Dzierżążno MEDYCZNIE

Wczoraj Arturek odbył małe on tour medyczne.

Wpierw pojechaliśmy do Vigo-Ortho w Gdyni na przymiarkę nowych ortez, które finalnie powinny być gotowe za dwa tygodnie. Do kompletu dołączone zostanie także specjalne obuwie. Wspomnę, iż koszt kompletu przekracza 4 tyś zł. Śmiesznie było, bo Królewicz do przymiarki zaprosił znalezionego przed wejściem ślimaka – niestety pani Ania nie była przygotowana na takiego „pacjenta”…

Następnie udaliśmy się do Szpitala Rehabilitacyjnego w Dzierżążnie. Tam czekała naszego Silnego (uwaga: nowa ksywka Arturka) trochę większa przeprawa. Celem było podanie toksyny botulinowej. Skończyło się 10-cioma zastrzykami w łydki obu nóg. Bez otępiającego tzw. „głupiego jasia” byłaby to przeogromnie trudna przeprawa, w której zarówno ból byłby realnie odczuwalny, jak i pamięć po przebytym wydarzeniu wiecznie odświeżana. Tym razem środek zadziałał wyśmienicie i Synek przeszedł przez to w miarę znośnie. Chociaż za każdym razem mocno to przeżywamy, widząc Jego cierpienie.

Pierwsze pozytywne efekty już są widoczne, apogeum jakości osiągnie po 14 dniach. Wówczas założymy Mu gipsy, aby utrwalać działanie toksyny. Z doświadczenia widzimy, iż pozytywny wpływ terapii stale się wydłuża.

23 kw. 2017
Człowiek i koń – przepis na zdrowie

Człowiek i koń – przepis na zdrowieto kolejny program rehabilitacyjny, w którym uczestniczy Arturek. Zajęcia z konikami odbywają się w Hucułku, ośrodku hipoterapii w Szczerbięcinie.


23 kw. 2017
WOLNE MIASTO pomaga

Dziękujemy WSZYSTKIM, którzy wrzucali swoje pieniądze do puszki w biało-zielonym pubie WOLNE MIASTO w Gdańsku. Byliśmy całym składem Rosa_Klan, gdzie nastąpiło oficjalne otwarcie 🙂

Jesteście wspaniali!!!

Reportaż z wydarzenia 🙂 WOLNE MIASTO

04 kw. 2017
Arturek Kucharzem

W Niepublicznym Przedszkolu BlueKids „Starszaki”, do których oczywiście należy Arturek rozpoznawały warzywa i owoce za pomocą zmysłu dotyku, smaku i węchu. Zrobili tez pyszną i zdrową sałatkę owoców, mniam mniam 🙂

Side bar